Wyświadom sobie przysługę

Wyświadom sobie przysługę!

Jeśli tak prosty zwrot „wyświadczyć przysługę” można delikatnie zmienić i dzięki temu dostać kilka nitek do zgłębiania – cóż powiedzieć o słowniku związków frazeologicznych? A cóż powiedzieć o popularesach? Tych wszystkich utartych, utwardzonych sądach, które nie znoszą sprzeciwu: wszystkiego w życiu trzeba spróbować, na coś trzeba umrzeć, chłopak musi się wyszumieć, dziewczynki nie okazują złości. Czy ja napisałem, że one nie znoszą sprzeciwu? One czasem nie znoszą nawet miękkich pytań typu: „które dziewczynki nie okazują złości?”, „kiedy dziewczynki nie okazują złości?”, „a co by było, gdyby dziewczynki okazywały złość?”

Czy wiązywanie fraz jest zawsze logiczne? Pytanie pachnie absurdem retoryczności. Jeśli jest przyczyna („jestem chłopcem”), jest i oczywisty skutek („muszę szumieć”). Kiedy jednak wybieram chód spokojny i jestem „tylko” z jedną dziewczyną, bywam przetrącony w oczach wyznawców sądu o konieczności wyszumienia się. I być może przestaję być prawdziwym mężczyzną. Więc być może wiązanie fraz bywa wiązaniem nóg? A to potrafi utrudnić chodzenie. Co czasem przynosi korzyści pozorne lub realne.

Ostatnio często potykam się o kliszę „świadomość boli”. Jeśli najprostsze narzędzie do wznoszenia świadomości, czyli dociekliwe pytania, mają powodować ból, taki populares jest magnesem dla masochistów. Jeśli wierzę, pieczętuję, powtarzam, że „świadomość boli”, oddalam się od pytań otwierających nowe przestrzenie. A jeśli świadomość boli, to co przynosi brak świadomości? Ukojenie? Błogostan? Pełnię zdrowia?

Może jednak jest coś na rzeczy z tym bólem. Zdarza mi się na ścieżce trenerskiej nagle zamilknąć, usiąść na krześle i zamknąć oczy. Odliczam mentalnie 60 sekund, otwieram oczy, wstaję i zaczynam mówić. I ten „eksperyment” kończy się różnie. Wszechogarniające zagłuszające szczekaczki upośledzają piękną zdolność człowieka do świadomego, spokojnego kierowania nitkami myśli; piękną zdolność człowieka do uważnego, subtelnego odczuwania ciała; piękną zdolność człowieka do kroczenia własną ścieżką rozwoju z szacunkiem dla ścieżek innych ludzi.

Życzę dbałości o WARTOWNIKA(ć) głębiej,

Tomasz Szokal-Egierd

661 333 380

tomasz@via-szkolenia.pl

POMEDYTUJ CZYTAJĄC